Adancia |
Administrator |
|
|
Dołączył: 15 Paź 2006 |
Posty: 988 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Dokąd. Płeć: Kobieta |
|
|
 |
 |
 |
|
O obiedzie dla leniwych, czyli o plackach ze wszystkim.
Mogą być z jabłkami, z cukinią, z kartoflami, z cebulą. A ja ostatnio jadłam z dynią. Z dynią maja fajny, żółciutki kolorek, jak kurczątka.
Bierze się tak z pół kilo dyni (po odrzuceniu skórki i wyjęciu pestek, jeśli są dojrzałe i ktoś lubi, można ususzyć). Trze się dynię na tarce z dużymi otworami, dodaje soli (na czubek łyżki), wbija jajko (jedno lub dwa, można też wbić żółtka, a białka ubić na pianę i dodać na końcu, wtedy placki są puszyste, jakby biszkoptowe) i miesza. Potem dodaje się mąkę do gęstości ciasta na placki i też miesza. Zresztą mąki zawsze można dodać. A jakby było za gęste, zawsze można dodać mleka. Lub piwa. Albo wody.
Smaży się placki na patelni, na oleju - po dwa lub trzy na raz. |
|