Adancia |
Administrator |
|
|
Dołączył: 15 Paź 2006 |
Posty: 988 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Dokąd. Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
Niedzielę też zaczęłyśmy brewiarzem i Mszą. Wracając z kościoła, usiłowałam schować się w drzewnej dziurze...
...ale prędko z niej wyszłam, bo przecież dziś jechałyśmy do Warszawy.
Po przyjeździe poszukałyśmy miejsca, w którym Tornik (o nim poniżej) na pewno nas znajdzie, i... tak, to było TO miejsce:
A potem poszliśmy na pizzę i pogaduchy. O wszystkim: od Lasek podwarszawskich zaczynając, przez kwestie lingwistyczne natury wszelakiej, aż po... hobbitów w teologii.
Ten pan poniżej, znaczy się Tornik, samozwańczy Synek mój, , kiedyś będzie główną przeszkodą w moim procesie kanonizacyjnym.
No i trzeba było wracać...
|
|